W zasadzie można tą zupę nazwać makaronem z kurczakiem w płynnym sosie. Gdybym nie dostał 95% makaronu, zupa sama w sobie nawet dobra, jednak za dużo makaronu.
Nie przypominało to kurczaka po seczuańsku... Dziwne wrażenia, na początku dobre potem bez smaku. Kurczak w fajnej panierce, jednak brakowało w całości smaku.